:59:02
:59:04
Śnił mi się Worth. Jak siedzi
przy tym swoim biurku...
:59:08
:59:09
projektuje.
:59:10
:59:13
On nam nie da znaleźć wyjścia.
:59:14
:59:15
Wreszcie zrozumiałem.
:59:16
Tu chodzi o nas.
:59:17
:59:18
Sześcian to my.
:59:20
:59:22
Pasujemy do siebie. Jak liczby.
:59:25
Mężczyzna i kobieta.
:59:27
Dwie strony równania.
:59:29
:59:30
Poprowadzę cię.
:59:31
:59:32
ldealny klucz do idealnego zamka.
:59:35
:59:42
Czas na dół.
:59:44
:59:57
Odsuń się.
:59:59
1:00:02
To szpiedzy.
1:00:03
l ten, i przygłup.
1:00:05
1:00:06
Holloway wiedziała wszystko
o mojej rodzinie.
1:00:08
Ale popełniła błąd. Wygadała się.
1:00:12
1:00:14
Zrzuciłeś ją.
1:00:16
1:00:19
Zostaw nas.
1:00:20
1:00:21
l oddaj but, draniu.
1:00:24
1:00:41
Wcale tego nie chcecie.
1:00:43