:47:01
	Od jego śmierci wiele się zmieniło.
:47:09
	Już jadą
:47:12
	Chcecie herbaty?
:47:17
	- Dzięki.
- Miło z twojej strony...
:47:34
	Chyba pamiętam Davida.
Miał kolegę, jak on się nazywał?
:47:40
	Czy on się nie kumplował z tym...?
Jak on się nazywał?
:47:45
	Nie znałam zbyt wielu kolegów
Davida.
:47:52
	Ale był taki jeden...
:47:55
	Wpadł na chwilę po śmierci Davida,
żeby złożyć kondolencje.
:48:03
	To był całkiem fajny facet.
Był przystojny i mądry i nawet...
:48:10
	Wpadliśmy sobie w oko,
ale bez skutku.
:48:15
	Myślę, że ta znajomość nienajlepiej
mu robiła, choć tego nie okazywał.
:48:23
	- Gdzie on teraz może być?
- Nie wiem.
:48:27
	- Pamiętasz jak miał na imię?
- Billy.
:48:31
	- A nazwisko?
- Blue. Billy Blue.
:48:36
	- Powinnyśmy poczekać w samochodzie.
- Co wy. Poczekajcie tutaj.
:48:42
	- Nie chcę przegapić serwisu.
- Dzięki za telefon.
:48:47
	Nie ma problemu.
Ostatnio rzadko miewam gości.
:48:51
	- Wszystko w porządku?
- Chyba lekko spanikowałam.
:48:57
	Bycie u niego w domu i rozmawianie
z jego siostrą..