:53:05
Spocznij.
Muszę chodzić bez czapki.
:53:09
Cześć, Diz.
:53:15
Mama miała rację.
Do twarzy ci w mundurze.
:53:19
Ty też świetnie wyglądasz.
:53:23
Wiesz coś?
Ktoś przeżył w Buenos Aires?
:53:28
Staram się o tym nie myśleć,
jakby to mnie nie dotyczyło.
:53:32
A potem nagle zaczynam płakać.
:53:36
Przeżyliśmy. Cieszmy się z tego.
:53:40
Nie cieszysz się
z tego spotkania.
:53:43
A powinienem?
:53:46
Johnny... teraz jest inaczej.
:53:50
Trwa wojna. To, co zrobiłam,
było Dla nas najlepsze.
:53:54
- Wszystko gra, poruczniku?
- Zander, pamiętasz Johnny'ego?
:53:59
- Latamy razem.
- Asy Floty.
:54:05
Rozumiem.
To jest Dla nas najlepsze.
:54:09
Nie rób mi więcej łaski.
:54:11
- Czekaj.
- Jest w Piechocie.
:54:14
Szkolonemu do zabijania
nie opłaca się być miłym.
:54:19
Chciałeś coś powiedzieć?
:54:21
Słyszałeś mnie. Chcesz zrobić
awanturę, szeregowcu?
:54:28
Nie oficerowi. Piechota
nie szkoli głupków.
:54:33
- Zapomnijmy o rangach.
- Błagam.
:54:36
Słyszeliście?
Ranga się tu nie liczy.
:54:40
- Przestań.
- A co mi zrobi?
:54:58
Zabiję cię!