:57:02
Powiedziałem, natychmiast!
:57:09
Dziękuję.
:57:11
Wiesz, co mi najgorzej wychodzi
w udawaniu ciebie?
:57:15
Twoja niezdarność w łóżku.
:57:19
Ty skurczybyku!
:57:22
To oszust, który się za mnie podaje.
Zatrzymać go!
:57:27
Łapy przy sobie, kretyni!
:57:31
Zgłupieliście? To ja!
Jazda, łapać go!
:57:35
Ilja, dopadnij tego drania.
:57:59
Pięćdziesiąt milionów. Wycofuję się.
:58:04
Nazywam się Ferrer, za chwilę wylatuję.
:58:18
Ja też poproszę o drinka.
:58:21
- Emma!
- Cześć.
:58:25
Jestem...
zaszokowany.
:58:29
- Znalazłaś mnie.
- To nie było takie trudne.
:58:33
Dwóch mężczyzn o imionach świętych
przyleciało wczoraj do Moskwy.
:58:37
Isadore Bakanja to
niski, łysy Afrykanin.
:58:41
Tymczasem Vincent Ferrer...
:58:43
...otrzymał imię świętego,
który zdradził najlepszego przyjaciela.
:58:45
Jak mogłeś to zrobić?
:58:48
Emma... musiałem.
:58:54
- Jestem złodziejem.
- Chcę z powrotem moje karteczki.
:58:57
Przyleciałaś tak daleko po karteczki?
:58:59
- Tak.
- Nie. Dlatego, że się zakochałaś.