Volcano
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:55:03
O, mój Boże.
:55:09
Pomóż mi.
:55:11
- Sprawdżmy tych ludzi tutaj.
- Sprawdż ich.

:55:15
Czuję puls! Weż tamtego.
:55:17
llu mamy?
Policz! Policz!

:55:20
Tlen tu potrzebny.
:55:24
Stan.
:55:26
Chwila. Chwila.
:55:27
Stan!
:55:28
Wynieśmy wszystkich na peron stacji.
:55:31
Co masz, Pete?
:55:35
Co to, do cholery, jest?
:55:44
Wynosimy się z pociągu...
:55:45
Wynocha z pociągu! Wynocha z pociągu!
:55:47
Zabrać ich wszystkich z pociągu!
Strażacy, nieście! Dalej! Dalej!

:55:50
- Nie zabierzemy ich wszystkich.
- Czy ktoś widział maszynistę?

:55:54
Daj mi rękawiczki.
:55:56
- Co chcesz zrobić?
- Muszę znależć maszynistę.

:55:58
Zabrać wszystkich ludzi z pociągu.
Dalej, jazda! Szybciej! Jazda! Jazda!

:56:04
Stan, chodż tu!
:56:08
Znajidujiemy się na parkingu szpitala
Cedars Sinai ijest to niesamowity widok.

:56:14
Ci ludzie są na parkingu,
:56:16
bo izba przyjięć
jest całkowicie zapełniona.

:56:20
Ranni ciągle przybywajią
jeden za drugim.

:56:23
Dla mnie tojestjak szpital wojiskowy,
a niejeden z głównych szpitali miejiskich.

:56:29
Tak?
:56:31
- Gator, masz moją córkę?
- Przy mnie.

:56:33
- Lekarz twierdzi, że nic jej nie będzie.
- Już prawie skończone.

:56:36
Dobra, daj mi z nią pogadać.
:56:45
Ma bezpośrednią linię z gubernatorem,
ale dzwoni do ciebie.

:56:48
- Nic mi nie jest, tatusiu. Serio.
- Teraz zaboli.

:56:53
Dobrze?
:56:56
- Kocham cię, mała.
- Przestań przysyłać nam ludzi.

:56:59
- Jesteśmyjuż zapełnienipo dach.
- Nie mam innego wyboru.


podgląd.
następnego.