Antz
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:06:01
Tak, wiem.
:06:05
Upuściłem kulę.
:06:09
Robotnicy, są słabi.
:06:12
Brakuje im dyscypliny.
:06:15
Generale, wiem że zdarzały się problemy...
:06:19
ale wszyscy pracują...
:06:23
Nie możecie tego zmienić, to wasza natura.
:06:26
Lecz pomimo swoich ograniczeń...
:06:28
ukończycie ten tunel w terminie.
:06:31
Pomimo wszystko.
:06:33
Od tej chwili każdy kto będzie się ociągał,
tłumaczy się osobiście płk. Cutterowi.

:06:37
A mogę zapewnić,
że nie jest on tak wyrozumiały jak ja.

:06:41
Odmaszerować.
:06:45
Cztery dni, jeszcze tylko cztery dni...
:06:49
i pożegnamy wreszcie tę cywilną niekompetencję.
:06:52
Tak jest!
:06:54
Zaczniemy na nowo, wyobraź to sobie.
:06:56
Silna kolonia sir.
:06:59
Kolonia z której będziemy dumni.
:07:01
Tak, ale nie jesteśmy jeszcze gotowi
:07:03
Pułkowniku, dostaliśmy właśnie wiadomość, że armia termitów
szykuje wojska przeciwko nam

:07:08
Przeciwko nam?
:07:09
Musimy wysłać żołnierzy na terytorium przeciwnika...
:07:12
aby zaatakowali Termity.
:07:13
Zaatakować kolonię? Sir...
:07:16
To samobójstwo. Właśnie!...
:07:18
Masz tą listę o którą prosiłem. Tak, generale.
:07:22
Oto oddziały królowej.
:07:26
Właśnie te wyślemy.
:07:30
To smutne. Są tu świetni oficerowie.
:07:32
Czy nie potrzebujemy akceptacji królowej,
by wypowiedzieć wojnę?

:07:37
To nasz następny krok.
:07:41
Generale, utrzymujemy pokój z Termitami od lat...
:07:44
dlaczego mieliby nas zaatakować? Chcą naszej ziemi.
:07:46
Rozpaczliwie szukają terenów paszowych.
:07:49
I sądzą że staliśmy się bierni, słabi.
:07:52
Dlaczego nie wyślemy ambasadora? Wynegocjujemy nowy traktat.
:07:56
Nie ma potrzeby słać żołnierzy. Uwierz królowo.

podgląd.
następnego.