:17:31
Todd, wstałeś?
Chodź. Joey czeka na dworze.
:17:36
- Powiedz mu, że już idę.
- Budziłam cię pół godziny temu.
:17:43
- Todd?
- Musiałem znowu zasnąć.
:17:47
Mam wieczorem spotkanie z klientem.
W lodówce jest kurczak.
:17:53
- Jem obiad u pana Denkera.
- I co robisz, oglądasz telewizję?
:17:59
Czytam mu książki.
Nic się nie martw.
:18:04
Zaproś go do nas.
Tata i ja chcemy go poznać.
:18:11
Policjant powiedział:
:18:14
"Panie Denker, jeżeli nie widzi pan
drogi, nie powinien pan prowadzić."
:18:19
"lle palców panu pokazuję?"
:18:22
A ja na to,
"Spróbuję zgadnąć, panie oficerze."
:18:27
"Jeden?"
:18:31
To był koniec prowadzenia
w Ameryce. Jeżdżę autobusem.
:18:37
Ja siedzę teraz w fotelu na kółkach,
i wzrok już nie ten sam.
:18:46
To piękny jeleń.
:18:49
- Mieszkaliśmy w Karolinie.
- Dick zastrzelił go 7 lat temu.
:18:56
Wasz wnuk nigdy mi nie powiedział,
że pochodzi z rodziny myśliwych.