:53:08
- To cały karat.
- Ile?
:53:10
- Ma małe skazy.
- Ile?
:53:15
Nie mam zbyt wielu nabywców
na takie rzeczy.
:53:20
- 200. Może 250.
- Niech będzie 300.
:53:26
I dodaj jeszcze to.
:53:31
O czym pan mówi? Pan chyba oszalał.
On sam jest warty 300.
:53:36
- Poza tym na rewolwer trzeba czekać.
- Weź pierścionek i daj mi rewolwer.
:53:54
- Jest pan pewien?
- Jest nabity?
:53:57
- Nie.
- To nabij go.
:54:12
Zabieraj to ze mnie.
:54:17
Kochanie, to jakaś bzdura. Nie tak
miał wyglądać nasz weekend.
:54:23
Hej , Jules, przespałaś się trochę?
:54:26
- Trochę.
- Patrzcie na to.
:54:30
Kolejny piękny dzień w raju
z Julie jako naszym przewodnikiem.
:54:35
- Jakieś świeże trupy?
- Zamknij się, Ty.
:54:41
- A co z Freddiem czy Jasonem?
- Daj jej spokój , człowieku.
:54:45
Nie dość, że cały czas leje,
to jeszcze Julie robi problemy.
:54:51
- Nie bądź chamem , Tyrell .
- W porządku . On mi nie wierzy.
:54:57
- Ma prawo. Może ja zwariowałam .
- Nikt nie myśli , że zwariowałaś.