1:20:00
Boli!
Bo ci wpierdolę roladę wiosenną!
1:20:10
- Co jest?
- Spoko. To tylko wiertło.
1:20:13
Ani słowa.
1:20:14
Milcz.
1:20:17
Gdzie są Hongowie?
Otwórz buzię.
1:20:20
Nie znam takich.
1:20:22
Za ich przyjazd zapłacił ci wuj.
1:20:25
Już o tym mówiliśmy.
1:20:27
l pogadamy znowu.
1:20:28
Nic nie mam do powiedzenia.
1:20:30
Fajne szczypce.
1:20:32
Nie użyjesz tego.
1:20:34
Nie zastrzelicie mnie!
1:20:36
- Durne gliny!
- Dobre gliny.
1:20:40
To go uspokoi.
1:20:42
Oddychaj, wuju Benny.
1:20:45
Odkręć zawór.
1:20:47
Odkręć zawór.
1:20:48
Miało nie boleć.
1:20:50
Potrzymam to.
1:20:52
Oddychaj. . .
Grzeczny malec.
1:21:01
- Odleciał!
- Jeszcze!
1:21:04
Będzie gadał.
1:21:06
Grzeczny chłopiec.
1:21:11
- Wuju Benny?
- To ja.
1:21:15
Gdzie rodzina Hongów?
1:21:21
- Co to znaczy?
- To znaczy. . .
1:21:23
renmimbi.
1:21:25
- Jajarz z ciebie.
- Tracimy czas.
1:21:28
Czas!
1:21:29
Czas na Czterech Ojców.
1:21:32
Ojców narodu?
Waszyngton, Jefferson. . .?
1:21:34
Roosevelt?
1:21:35
Sypiam z dwiema siostrami żony.
1:21:38
Farciarz.
1:21:40
Dobrze ci.
1:21:42
Będzie gorzej. . .
1:21:43
jak żona się dowie.
1:21:47
Nie chcę zastrzyku.
1:21:52
Znieczulmy mu nogi. . .
1:21:54
i patrzmy, jak wychodzi.
1:21:59
Co to?