:24:00
To mój temat. Mogę go zrobić.
:24:04
Wiem, o co ci chodzi.
:24:06
Chcesz awansu.
:24:07
Masz go. Jeszcze nie wiem, jaki będzie...
:24:10
ale go masz.
:24:14
Myślisz, że ktoś mógłby tu przyjść...
:24:16
i powiedzieć, że matka ma raka,
by uzyskać awans?
:24:21
Ellen, tu jest Nowy Jork.
:24:41
Cześć, kochanie. Mówi ojciec.
:24:43
Cześć, tato.
:24:45
- Wszystko w porządku?
- Tak.
:24:49
- Naprawdę mi przykro.
- Mnie też.
:24:54
Nie zapomnij dorobić kluczy...
:24:57
na wypadek, gdybyś potrzebował wejść.
:24:59
- Wyłączę telefon.
- Od środy.
:25:01
Dobrze. Zadzwonię do nich.
:25:03
- Kiedy ona się wprowadza?
- W czwartek.
:25:06
- Co masz zrobić?
- Zadzwonić, jak zajadę.
:25:09
- Zawsze zapominasz, a ja się denerwuję.
- Nie zapomnę.
:25:15
Dziękuję.
:25:20
Jestem bardzo zdenerwowany.
:25:21
Nigdy nikogo nie prosiłem,
by ze mną zamieszkał.
:25:24
- Będę za tobą tęsknił.
- Ja za tobą też.