:55:01
Jeśli łagodnie, ma mocną kartę.
:55:04
To proste.
:55:11
- Co u was, pracoholicy?
- Robal! Jak miło.
:55:15
Dobrze, że wyszedłeś.
Zmieniły się telefony.
:55:18
Dużo gramy, zdobądź nowe.
:55:21
- Zadzwonię do ciebie.
- Wpuszczają tu takich jak ty?
:55:25
Znajdź jakąś pracę,
to zostaniesz moim kuratorem.
:55:31
Zaczynajmy.
:55:33
Przepraszam, nie może pan brać
żetonów innego grającego.
:55:37
Znamy się, jesteśmy przyjaciółmi.
Skoro nikt się nie skarży...
:55:42
- Nie ma sprawy.
- Musi je pan wykupić u mnie.
:55:48
Sram na te ograniczenia.
Chodźmy coś zjeść u Chińczyków.
:55:53
Musimy pogadać.
:55:54
Patrzcie, kto przyszedł sępić.
Uważaj żeby glutaminian...
:55:58
nie zamieszał ci w głowie.
:56:00
Koś centy na czynsz.
To zacne dzieło.
:56:04
No i co, mistrzu?
Czemu zgarnąłeś moje żetony?
:56:10
- Bo jestem goły.
- Znów bez kasy?
:56:14
Ile dałeś dziwce?
:56:16
Mike, proszę!
"Terapeutce reIaksacyjnej".
:56:21
Nie na nią poszło.
:56:23
Chwileczkę, Roman i Maurice?
:56:26
Nie musiałeś przegrać wszystkiego.
Zostawiaj sobie trochę.
:56:31
To również nie oni.
:56:35
Wpadłem na Grame.
:56:37
- Zabrał mi wszystko.
- Poważnie? Dla kogo pracuje?
:56:44
Na własny rachunek.
Skurwiel wykupił wszystkie moje długi.
:56:49
Pieprzony zdrajca! Poważnie?
Ile mu wisisz?
:56:54
Nie wiem. Ale ten goryl chce
dostać 15 tysięcy.
:56:59
- 15?
- Powiedział, że naliczył...