:02:03
Dobrze.
:02:26
Dziękuję.
:02:28
Życie was rozpieszcza.
:02:32
Moje dorastanie takie nie było.
:02:35
Ale posłałem tu dzieci,
ponieważ
:02:38
jest to jedna z najlepszych
szkół w kraju. Rushmore.
:02:43
Dla niektórych z was
nie ma to znaczenia.
:02:48
Byliście i będziecie bogaci.
:02:50
Pozostałym udzielę rady.
:02:55
Weźcie bogatych na cel.
:02:59
Weźcie ich na muszkę
i odstrzelcie.
:03:03
Oni mogą wszystko kupić...
:03:06
"Najlepszy kaznodzieja".
:03:08
...ale kręgosłupa nie kupią.
:03:12
Nie dajcie im o tym zapomnieć.
Dziękuję.
:03:23
Na maturze prosimy o bis.
:03:25
Mam to gdzieś.
Zapłaciłem za basen.
:03:29
Te fiutki mogłyby
mnie wysłuchać.
:03:32
- Witam, panie Guggenheim.
- Witaj, Max.
:03:34
Nazywam się Max Fischer.
Zgadzam się z pańskimi poglądami.
:03:40
Mowa była wspaniała.
:03:43
Dziękuję.
:03:47
Panie Blume, mój sąsiad
z kaplicy, Dirk Calloway.
:03:50
Miło mi, Dirk.
:03:53
Dziękuję.
:03:59
Wie pan... sądzę, że ma
pan rację co do Rushmore.