:34:00
	Zagram go.
:34:03
	Panie Pope, panie Philips, witamy.
:34:08
	Sam, mój śliczny!
:34:10
	- Chcesz się znowu zakochać?
- Pewnie, mości Willu.
:34:14
	A głos? Zgrubiał?
:34:16
	Nie, to tylko chrypka.
:34:19
	Mistrzu Henslowe, oto twoi aktorzy.
Brakuje tylko Thomasa Kenta.
:34:23
	Widziałem, jak grał Tamerlana.
:34:26
	- To było cudowne.
- Wiem. Też widziałem.
:34:28
	Potęga tekstu.
:34:30
	Nikt nie prześcignie Marlowe'a.
:34:45
	Będzie lepiej, chłopcze.
:34:47
	Grałem już kiedyś.
:34:49
	W Tytusie Andronikusie odcięli mi głowę.
:34:51
	Moje sztuki będą takie jak Tytus.
:34:55
	Słyszę podziw w głosie.
:34:56
	Podobało mi się, jak odcinali głowy...
:34:58
	i jak pokaleczyli nożami córkę.
:35:01
	- Jak się nazywasz?
- John Webster.
:35:05
	Kici, kici.
:35:10
	Mnóstwo krwi.
:35:12
	W sztuce tylko to się liczy.
:35:15
	Muszę wracać.
:35:17
	O idzie.
Może mi wyzna tajemną przyczynę smutku;
:35:20
	zostawcie go ze mną.
:35:22
	Dość już tą sprawą jesteśmy stroskani,
dowiedz się czegoś, proszę.
:35:26
	- Na razie go weźmiemy.
- Co? Kogo?
:35:27
	- Romea.
- Przyszedł z twoim listem.
:35:30
	- Co?
- Witaj, kuzynie; tak rano na nogach?
:35:32
	Rano? Jeszcze nie południe?
:35:34
	- Biła dopiero dziewiąta.
- W zgryzocie godziny wloką się dłużej.
:35:37
	A przez co tak ci się czas dłuży?
:35:40
	Przez to, że nie mam tego, co go skraca.
:35:42
	- Dobrze.
- Więc miłość winna?
:35:44
	- Nie, jej brak.
- W tobie?
:35:46
	- Nie, w sercu tej, w której się kocham.
- Powoli, nie wszystko naraz.
:35:52
	Tak, sir.
:35:54
	- Rozumiesz, co mówię?
- Nie, sir.
:35:56
	Mówisz o klaczce,
której jeszcze nie widzieliśmy.