1:01:00
	Mojej lady Violi brak jeszcze obycia.
1:01:03
	Wasza Wysokość ma zupełną rację.
1:01:04
	Natura i prawda nie idą w parze ze sztuką.
Ręczę za to majątkiem.
1:01:08
	Myślałam, że jesteś tu,
bo nie masz ani grosza.
1:01:16
	- Nikt nie przyjmie zakładu?
- Stawiam 50 funtów.
1:01:23
	50 funtów.
1:01:26
	Poważna suma w poważnej sprawie.
1:01:31
	Czy sztuka potrafi ukazać
prawdę i naturę miłości?
1:01:36
	Jestem świadkiem zakładu...
1:01:39
	i jego sędzią, kiedy przyjdzie pora.
1:01:45
	Na razie nie mogę go rozstrzygnąć.
1:01:48
	Nie będzie więcej fajerwerków?
1:01:50
	Uspokoiłyby emocje po audiencji lady Violi.
1:01:54
	Bierz ją, chociaż głupiec z ciebie przedni.
1:01:58
	Ktoś ją niedawno rozkulbaczył.
Na pewno nie ty.
1:02:02
	Tylko kobieta to pozna.
1:02:22
	Burbage?
1:02:25
	Kto tam?
1:02:30
	Grasz dziś Faustusa.
1:02:32
	Nie marnuj sił na rozrywki.
1:02:34
	- Czego chcesz, Kit?
- Skończyłem Masakrę w Paryżu.
1:02:37
	- Co? Masz ostatni akt?
- Jeżeli możesz zapłacić.
1:02:41
	- Jutro.
- Więc jutro dostaniesz tekst.
1:02:45
	Zechce pani przerwać, madam!
1:02:49
	Dwadzieścia funtów. Z ręki do ręki.
1:02:51
	Cóż znaczą dla nas pieniądze?
1:02:54
	Zresztą, gdybym potrzebował sztuki,
to jedna już czeka. Komedia Szekspira.
1:02:59
	Romeo.