1:36:07
	"Mam takie środki,
1:36:09
	"ale tu, w Mantui,
gardłem się płaci za sprzedaż trucizny".
1:36:14
	Potem on. Potem znowu ja.
1:36:24
	Romeo, błagam cię, uciekaj zaraz!
1:36:26
	Ludzie tu biegną, a Tybalt zabity. Uciekaj!
1:36:31
	Wpadniesz w ich ręce
i Książę cię skaże na śmierć.
1:36:36
	Igraszką losu jestem!
1:36:38
	Prędzej!
1:36:40
	Gdzie jest zabójca Merkucja?
1:36:42
	Którędy uciekł morderca Tybalt?
1:36:44
	- Leży tutaj.
- Ze mną, mój panie.
1:36:47
	W imieniu księcia każę ci pójść ze mną.
1:36:49
	Gdzie nikczemnicy,
którzy wszczęli tę burdę?
1:36:52
	"Igraszką losu jestem".
1:36:57
	Już po ślubie?
1:37:02
	"Jeśli po ślubie, nie, to być nie może,
wolę grób wtedy niż małżeńskie łoże".
1:37:22
	Mój ślubny mąż...
1:37:27
	i sekretny kochanek.
1:37:29
	Taki twój obraz w mych oczach zostanie?
1:37:31
	Pisz do mnie, osłódź listami rozstanie:
1:37:36
	każda minuta będzie się dłużyła jak dzień.
1:37:38
	O, według takiego rachunku będę już siwa,
1:37:42
	gdy cię znowu ujrzę!
1:37:45
	Bądź zdrowa, najdroższa.
1:37:48
	Czy my się jeszcze kiedyś zobaczymy?
1:37:52
	Gdy widzę cię tam w dole, zdaje mi się,
1:37:55
	jakbym widziała umarłego w grobie.
1:37:59
	Albo mi słabnie wzrok, albo ty zbladłeś.