:24:01
	Zabierzcie go.
:24:04
	Dzięki.
:24:07
	- Warren. Mark Warren. Co się dzieje?
- Nie wiem.
:24:11
	Czemu to tyle trwa?
:24:13
	Nadal nad tym pracują.
:24:17
	Zatrzymaj się.
:24:20
	Wszystko w porządku.
:24:21
	Co się stało?
:24:23
	Pomylili mnie z kimś innym.
:24:24
	Dokąd cię zabierają?
:24:26
	Wszystko będzie dobrze.
:24:47
	Zaraz wracam.
:24:50
	Nie myślałam, że przyjdziesz.
:24:52
	Catherine.
:24:54
	To Stacia Vela.
:24:56
	A to komendant
Catherine Walsh. Jest tu szefem.
:25:00
	Widziałam panią w TV. Teraz
wydaje się pani bardziej urocza.
:25:04
	Dziękuję.
:25:05
	Zabiorę pani Sama na chwiIę.
:25:09
	Czekam przy barze.
:25:14
	Nigdy nie unikałeś odważnych
kobiet. Zawsze to lubiłam.
:25:18
	Coś przeskrobałem?
:25:20
	Uderzyłeś faceta w kajdankach.
Może nas podać do sądu.
:25:24
	On przywalił w głowę
jednemu z moich ludzi. I co?
:25:27
	- "I co?"
- Tak, i co?
:25:30
	27 szwów!
:25:32
	Sam się o to prosił.
O co chodzi?
:25:36
	Waszyngton chce sobie przypisać
zasługi za to aresztowanie.
:25:39
	Osobiście eskortujesz tych
klownów do więzienia.
:25:43
	A potem udzielisz
wywiadu prasie.
:25:45
	Kilka hymnów pochwalnych...
:25:47
	i tańców zwycięstwa...
:25:51
	a potem wybierzesz się na rybki...
:25:53
	lub coś w tym rodzaju.
:25:55
	Pojedziesz na wakacje.
Odprężysz się.