U.S. Marshals
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:03:02
Mamy szczęście,
że to do mnie strzelał.

1:03:04
Szczęście?
1:03:06
Gdyby zastrzelił mojego
zastępcę, ty byś zginął...

1:03:09
a ja bym kiblował za zabicie ciebie.
1:03:13
Mamy szczęście.
1:03:14
Myślałem, że nie bierzemy niczego do siebie.
1:03:16
Nie bierzemy.
1:03:19
Ja biorę.
1:03:29
Chwileczkę.
1:03:31
Starbucks.
1:03:35
Jakiś facet pyta o młynek,
który mu sprzedałaś.

1:03:37
Przepraszam.
1:03:43
Możesz mówić?
1:03:44
Chwileczkę.
1:03:48
Jesteś ranny? Widziałam katastrofę w telewizji.
1:03:51
- Nic mi nie jest.
- Nazywają cię przestępcą.

1:03:55
Zabiłeś dwóch ludzi.
1:03:56
To kłamstwo. Marie, posłuchaj.
1:04:03
Gdzie jesteś?
1:04:04
Nie mogę ci teraz tego powiedzieć.
1:04:06
Paru rzeczy ci o sobie
nie powiedziałem.

1:04:09
Ale tego nie zrobiłem.
Uwierz mi.

1:04:12
Wierzysz mi?
1:04:14
Chcę ci wierzyć.
1:04:16
Czuję się taka zagubiona
i przerażona.

1:04:18
Posłuchaj, Marie.
1:04:20
Zanim się poznaliśmy,
pracowałem dla rządu.

1:04:23
Podczas rutynowego patrolu
wpadliśmy w zasadzkę.

1:04:26
Zabiłem dwóch ludzi w samoobronie.
1:04:30
Nikogo nie zamordowałem.
1:04:33
Uwierz mi.
1:04:34
Ciebie bym nie okłamał.
1:04:35
Co zamierzasz?
1:04:37
Odszukam człowieka, który mnie wystawił
i odzyskam dobre imię.

1:04:40
Myślałem, że uda mi się tego uniknąć,
ale niestety...

1:04:45
Zobaczymy się jeszcze?
1:04:46
Nie żartuj.
1:04:49
Jasne, że tak.
1:04:55
Nie chcę cię w to mieszać,
ale nikomu innemu nie mogę zaufać.


podgląd.
następnego.