Arlington Road
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:07:03
Dzięki, Michael.
:07:10
Boże. Muszą przeżywać koszmar.
:07:15
Mieszkają tu od dwóch miesięcy.
Nie zamieniłem z nimi słowa.

:07:22
Nie można przyjaźnić się ze wszystkimi.
:07:24
Patrzyłem, jak remontują dom,
jak ich dzieciaki...

:07:27
bawią się na podwórzu. Dziś niosłem
na rękach ich umierającego syna.

:07:31
Ten dzieciak...
:07:33
mieszka po drugiej stronie ulicy.
Nie wiedziałem nawet, jak się nazywa.

:07:56
Umarł?
:07:59
Nie, wyzdrowieje.
:08:02
Musi zostać trochę w szpitalu,
ale będzie zdrów.

:08:05
Widziałem krew...
:08:07
na ulicy.
:08:10
Nic mu nie będzie, Grant.
:08:15
Brooke mówiła, że zrobiła ci kolację.
Nie byłeś głodny?

:08:24
Chcesz, żebym ja ci coś przygotował?
:08:33
Czy ona będzie tu codziennie
zostawała na noc?

:08:36
Nie, nie codziennie.
:08:41
Została wczoraj, bo ją o to prosiłem.
:08:44
Rozmawialiśmy o Brooke.
Mówiłeś, że ją lubisz.

:08:46
Przedtem bardziej ją lubiłem.
:08:56
Spróbuj zasnąć, dobrze?

podgląd.
następnego.