:18:03
Musimy się spotkać i o tym porozmawiać.
:18:09
Popracuję nad tym dziś wieczorem.
:18:13
Poczekaj chwilę.
:18:16
Ten projekt zabiera mi mnóstwo czasu.
Klient ciągle zmienia zdanie.
:18:19
- To centrum handlowe?
- Tak, zaczyna powoli ruszać. Wybacz...
:18:24
Zobaczymy się w ten weekend?
:18:26
- Tak! Na przysiędze Poszukiwaczy.
- Brady ciągle o tym opowiada.
:18:29
Jestem pewien, że mu się spodoba
i że znajdzie tam mnóstwo przyjaciół.
:18:33
Jeżdżą na biwaki, wycieczki.
:18:35
Czasami...
:18:38
zostawiają ci nawet wolną chatę.
:18:41
Wiesz, ty i Brooke.
:18:44
- Dzięki, sąsiedzie.
- Za co?
:18:46
Że masz dziesięcioletniego syna.
:18:55
Wiesz coś o centrach handlowych?
:18:57
Byłem u Langów...
:19:00
i rozmawiałem z Oliverem.
:19:02
Zacząłem oglądać rysunek leżący na stole.
Powiedział, że to centrum handlowe.
:19:07
- Nad tym właśnie pracuje.
- Ale to nie było to.
:19:10
- Co masz na myśli?
- Widziałem.
:19:12
To nie było centrum handlowe.
:19:16
Słusznie, to aneks.
:19:20
To był biurowiec, na pewno nie sklepy.
:19:23
Może to jakiś inny projekt,
nad którym pracuje.
:19:30
To po co mi mówił,
że to centrum handlowe? Dlaczego kłamał?
:19:36
Jakie miałeś stopnie
z zajęć z budownictwa?
:19:39
Nie miałem zajęć z budownictwa.
:19:48
To był biurowiec.
:19:57
Czternaście miesięcy temu,
w styczniowy poniedziałek...
:19:59
ponad 60 urzędników poszło
jak zwykle do pracy...