Big Daddy
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:09:00
Już wyszedł. Pewnie zapomniał
się z tobą pożegnać.

:09:04
- Co tu robisz?
- Przecież ty nie posprzątasz.

:09:08
ldziesz na zjazd kelnerek
z Hooters?

:09:11
Licytujecie się,
czyj tyłek lepiej opinają szorty?

:09:15
Przynajmniej mieszczę się w moje
szorty, tłuściochu.

:09:18
Tłuściochu? A to czyje?
:09:20
- Nie wiem.
- Zjem to w takim razie.

:09:23
'' Popsułeś nam niespodziankę'' .
:09:30
Kobieta dała mi $5 żeby go
tu przyprowadzić.

:09:32
- Jak to?
- Póżniej.

:09:34
Sprzedajesz loterię?
:09:43
O rany.
:09:47
- Kevin Gerrity.
- Mam ważną sprawę.

:09:50
Jaką?
:09:51
Jest tu dzieciak.
:09:52
Co za dzieciak?
:09:54
Ktoś napisał, że to twój syn.
:09:56
Co takiego?
:09:59
Ledwo mogę to przeczytać.
:10:01
'' Drogi Kevinie.
To jest Julian, twój syn.

:10:05
Mam nadzieję że zrozumiesz
czemu nie powiedziałam ci wcześniej...

:10:08
ale on potrzebuje twojej pomocy.
Już nie mogę być jego matką''.

:10:12
- To idiotyczne.
- Zaczekaj.

:10:14
Kto to?
:10:16
Mój przyjaciel.
:10:19
- Mówisz z Kevinem?
- Nie, z wujem Remusem.

:10:25
Jak się nazywasz?
:10:27
Wszystko z nim w porządku?
:10:28
Nie lubi cię. Zostaw nas.
:10:30
Ale z ciebie fiut.
:10:32
To była twoja dziewczyna.
Zachowywała się supercycasto.

:10:35
Kto wysłał ten list?
:10:37
''Jan'' .
:10:38
Jan... Nie znam żadnej Jan.
:10:41
- Skąd on jest?
- Skąd jesteś?

:10:43
Z Buffalo.
:10:45
Nigdy nie byłem w Buffalo.
:10:47
Może to pomyłka.
:10:49
Naprawdę tam jest,
czy mnie nabierasz?

:10:52
Przyrzekam, że jest.
:10:54
Zaraz wracam.
Nie wiem, co powiem...

:10:57
Posłuchaj. Jest napisane...
:10:59
''Jeśli się nim nie zaopiekujesz,
znajdą rodzinę zastępczą'' ...


podgląd.
następnego.