:05:03
Wierzysz we mnie, prawda?
:05:32
Przede wszystkim dziękuję za przybycie.
:05:35
Wiem, że sprawa rodziła się powoli.
:05:38
- Bardzo powoli.
- Powoli i w bólach.
:05:41
Pozwólcie mu mówić.
:05:42
Nie jesteśmy rekinami.
Jesteśmy płotkami.
:05:46
Nigdy nie mieliśmy szansy,
ale teraz mamy.
:05:49
Bo wczorajszej nocy
przeczytałem scenariusz,
:05:52
jaki chciałaby mieć
każda wytwórnia w tym mieście.
:05:54
Skąd mamy taki scenariusz?
Otóż, obecny tu Afrim...
:05:57
jest cholernie dobrym pisarzem,
księgowym i recepcjonistą na pół etatu.
:06:02
Powiedziałem: "Afrim, jeśli piszesz
równie dobrze jak dodajesz..."
:06:05
Nie musiałem kończyć zdania.
:06:08
Dwanaście dni później
przyniósł mi to arcydzieło.
:06:13
Dziękuję, szefie.
:06:15
Powiedz im tytuł.
:06:16
Pękaty deszcz.
:06:19
Co?
:06:20
Pękaty deszcz. Wytłumacz im.
:06:22
Kosmici spadają na Ziemię
w kroplach deszczu.
:06:27
l krople deszczu robią się pękate.
:06:29
Kosmici w kroplach deszczu.
A pod koniec filmu...
:06:32
nasz bohater, Keith Kincaid,
patrzy w górę i mówi:
:06:37
"Mam was, sukinsyny!"
:06:40
To jest to!
:06:46
Nie wiem.
:06:47
Dzisiaj znajdę producenta.
Jeśli nie, możecie mnie zostawić.
:06:55
Chodźcie tutaj.