:39:02
Starszy pan w wózku inwalidzkim, ojczym?
:39:06
Zamierzają go uśmiercić.
:39:11
Dzwonił Whitaker.
:39:13
Muszę wyszorować tyłek,
bo przyjedzie go pocałować.
:39:19
Zaparkuj tutaj, przyjacielu.
:39:22
Dobra, śmiało.
:39:25
Trochę dalej. Znakomicie.
:39:30
- Mam własne miejsce do parkowania?
- Jest twoje, Ed.
:39:33
- Jak leci, stary?
- Dobrze. A co u ciebie, Mark?
:39:36
- Dzięki.
- Ed, jesteś mistrzem.
:39:39
Widziałem cię wczoraj wieczorem.
:39:44
Szukałem cię wszędzie.
:39:46
Wiem, że jestem ci winien wyjaśnienia.
:39:49
Pozwól mi zrobić to, po co przyszedłem.
:39:51
Chcesz się bić?
:39:55
Cassie, chodź tutaj.
:39:58
- To trudne.
- Obiecałaś.
:40:00
Co ty robisz, Ray?
:40:04
Śmiało.
:40:06
Spotykałam się z Rayem kilka lat temu,
:40:09
przez kilka miesięcy...
:40:11
i byliśmy ze sobą blisko.
:40:15
On nie jest tak kiepski,
jak powiedziała ta dziewczyna.
:40:20
- Miewałam gorszych.
- Wystarczy.
:40:23
Zrobiliśmy swoje.
:40:26
- Do widzenia, bracie.
- Nie, chodź tu, Ray!
:40:29
Oczyszczony z zarzutu!
:40:32
Ray, co ty...
:40:34
Jestem w łazience. Mów.
:40:36
Przepraszam, że dzwonimy tak późno.
:40:38
- Tylko teraz możemy rozmawiać bez kamer.
- W porządku, nie spałem.
:40:42
Dlaczego nie spotkałeś się dziś z Shari?
:40:45
- Wszyscy na to czekali.
- Chciałem, ale...
:40:48
Z powodu Raya? Nie przejmuj się nim.
Zdradził Shari.
:40:53
Racja, Ed. Widzowie go nie lubią.
Sondaże mówią...
:40:56
To nie z powodu Raya.