Entrapment
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:25:01
Zorganizuję twój powrót do Londynu.
:25:06
Nie jestem tym za kogo mnie masz, Mac.
:25:08
Mam nadzieję, że nie. Dla twojego dobra.
:25:12
Jestem złodziejką.
:25:14
Ciągle mi to powtarzasz.
:25:18
To ja ukradłam Rembrandta.
:25:22
- Mac, ja ukradłam Rembrandta!
- A ja malowałem Kaplicę Sykstyńską!

:25:27
Daj spokój! Zapytaj jak to zrobiłam!
:25:30
- Jak to zrobiłaś?
- Zeszłam z dachu.

:25:32
Opuściłam się 20 pięter w dół
na wyciągarce McNeala.

:25:37
- Musisz być dobrą alpinistką.
- Jestem.

:25:47
Jestem dobrą alpinistką!
:25:50
Jestem... cholernie dobrą alpinistką.
:25:56
Ale jak to stamtąd wyniosłaś?
:25:59
A to właśnie...
:26:02
jest...
:26:04
najpiękniejsza część!
:26:10
- Wysłałam pocztą.
- Nie!

:26:12
Wrzuciłam do ich własnego
systemu pocztowego.

:26:16
Proste...
:26:20
skuteczne... bezpieczne.
:26:23
Bardzo sprytne.
:26:24
Nie. Nie sprytne.
:26:32
Perfekcyjne!
:26:35
Zupełnie niewiarygodne!
:26:41
Masz rację.
To jest piękne.

:26:45
Wiedziałaś, że Rembrandt mieszkał
z rodzicami aż do czterdziestki?

:26:51
Ale oczywiście ty to wiesz.
Jesteś perfekcjonistką.

:26:57
Jak to zdobyłeś?
:26:58
Po co okradać samą górę...
kiedy pokój z pocztą jest na parterze?


podgląd.
następnego.