:45:02
Nie chodze do łóźka z facetami,
których nie znam.
:45:05
-Nie chce być jak te twoje fanki.
-Nie jesteś taka.
:45:08
Nie wygladasz tak i nie zachowujesz sie.
Nie traktowałem cie w ten sposób.
:45:16
-Czyź nie byłem dźentelmenem?
-Tak, wiem.
:45:19
Zjawiasz sie znikad, naprawiasz samochód,
rozśmieszasz mnie, a zaraz potem...
:45:26
jestem na meczu, który wygrywasz!
To takie nierzeczywiste.
:45:31
Mali chłopcy kupuja twoje zdjecia.
:45:35
Kupuja gumy, w których sa te zdjecia.
:45:40
-Do licha!
-Co?t
:45:44
O co chodzi?e
:45:47
Lubie cie.
:45:51
Wiec w czym problem?o
:45:53
Nie jestem osoba, za jaka mnie uwaźasz.
:45:56
Juź pójde. Tak bedzie lepiej dla nas obojga.
:46:06
Nie ma mowy.
:46:10
Czym sie one róźnia? To znaczy...
:46:16
Daj mi to.i
:46:18
Czym sie róźni twoje prawdziwe ja od tego,
które znam?
:46:23
Moje prawdziwe ja...
:46:27
jest zwykłe, nieciekawe...
:46:31
i nienawidzi seksownej bielizny,
bo jest piekielnie niewygodna.
:46:39
Twoje prawdziwe ja jest przygnebiajace.
:46:41
Nie tego spodziewałeś sie
po tym wieczorze.
:46:45
Badź ze mna szczery.m
:46:47
W dniu, w którym cie spotkałem,
miałem szczeście.
:46:51
Moźe ty teź.
:46:55
Wiem, źe sie dobrze nie znamy,e
:46:58
ale przecieź moźna to zmienić.