1:25:00
Żuj to bardzo wolno.
1:25:05
"Jestem Anna Maria Hoak,
a to mój pamiętnik.
1:25:08
Przybyłam tu z mamą i tatą
założyć hodowlę lisów.
1:25:13
Tata mówi, że jeśli się uda,
w przyszłym roku wrócę do szkoły.
1:25:18
Chciałam pójść do pracy
w przetwórni...
1:25:22
ale tata powiedział,
że za dużo tam szumowin.
1:25:25
Tata był drwalem...
1:25:27
ale spadł z drzewa
i teraz ma zawroty głowy...
1:25:30
przez które nie może podejmować
wielu prac.
1:25:34
Mówi, że teraz zamieszkamy
na łonie natury...
1:25:37
i założymy własny interes,
co jest...
1:25:39
marzeniem każdego człowieka.
1:25:42
Mamy to nie obchodzi.
1:25:44
Przywieźliśmy dwanaście par
srebrnych lisów i umieściliśmy je...
1:25:48
w zagrodzie.
1:25:50
Są śliczne, ale bardzo nerwowe...
1:25:53
i muszę uważać przy nich na palce.
1:25:56
Kiedy samice będą miały rodzić,
oddzielimy je od samców.
1:26:01
Tata zrobił pułapkę na ryby
w strumyku...
1:26:04
i ma nadzieję nałapać łososi
na pokarm dla lisów.
1:26:07
Czeka nas wiele trudów,
ale w mieście nie było pracy...
1:26:11
i tata był coraz bardziej przybity.
1:26:14
Mama mówi, że będzie jej brakować
innych kobiet...
1:26:18
i że muszę być jej przyjaciółką.
1:26:21
Tata myśli, że ją rozczarował.
1:26:24
Czasami mama tego nie kryje.
1:26:27
Będę się czuła samotnie,
ale przeżyję wielką przygodę...
1:26:32
jak Caddie w Caddie Woodlawn.
1:26:35
Postaram się być sumienna,
pamiętniku...
1:26:37
i przekazywać ci najgłębsze myśli".
1:26:46
Poczytaj jeszcze.
1:26:48
Jutro.
1:26:49
Może nas tu nie być.
1:26:53
Ja go znalazłam.
Będę czytać, kiedy zechcę.
1:26:58
Będziemy mieli na co czekać.