Limbo
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:40:03
Mógłbyś mnie poprzeć.
1:40:05
To nie mój ojciec!
1:40:06
- Bogu dzięki!
- Co masz na myśli?

1:40:09
Twój ojciec poszedłby na jagody
i tyle byśmy go widziały.

1:40:13
Nieprawda!
1:40:14
Skąd wiesz?
Widziałaś go może dwa razy!

1:40:17
Przez ciebie!
1:40:18
Jeśli myśli o tobie raz na rok...
1:40:21
Przysłał mi rower na Gwiazdkę...
1:40:23
zegarek, domek dla lalek...
1:40:25
Ja przysłałam rower!
1:40:32
Zegarek też, wszystko!
1:40:37
Kiedy byłaś mała, pomyślałam,
że skoro masz św. Mikołaja...

1:40:42
to powinnaś mieć ojca
i prezenty od niego.

1:40:48
Nie znosiłam tego domku.
1:40:50
Wiem o tym, kochanie.
1:40:54
Ale nie dałaś go wymienić,
bo był od niego.

1:41:07
"To ja je znalazłam.
1:41:10
To była pora czyszczenia zagrody...
1:41:13
wzięłam wiadra i łopatę.
1:41:16
Zobaczyłam,
że śnieg przesiąknięty jest krwią.

1:41:19
Wszystkie leżały zmasakrowane.
Nawet małe.

1:41:24
Wg taty to niedźwiedź.
1:41:25
Ale jak niedźwiedź
wdarł się do zagrody...

1:41:28
nie niszcząc ogrodzenia?
1:41:31
Mama nic nie mówi.
1:41:34
Kompletnie się zamknęła
i nie chciała obchodzić Gwiazdki.

1:41:39
Śniło mi się, że Fox był za to
wściekły na nas...

1:41:42
że przytrzymywał mnie na śniegu,
a ja czułam jego gorący oddech...

1:41:48
który palił mi gardło...
1:41:50
a jego zimne oczy
przeszywały mnie na wylot.

1:41:54
Chciałabym...
1:41:58
żeby szybko wrócił.

podgląd.
następnego.