:31:01
	Coś wymyśIimy.
:31:04
	Jak się nazywa?
:31:06
	Powiedział, że Porter.
:31:11
	Powiedział, że chodzi
mu o Portera?
:31:14
	Nie, że nazywa się Porter.
:31:21
	Wiesz co? Nie chciałbym,
żeby szukał mnie.
:31:25
	- Wiem, co czujesz.
- A co ze mną, ja się nie Iiczę?
:31:29
	Mam przyjaciół.
Wystarczy, że go wskażę.
:31:32
	Wykręcę numer,
podam nazwisko i już po nim.
:31:35
	Tym razem na dobre!
:31:37
	Nie tak głośno.
:31:40
	Wszystko w porządku.
:31:42
	Co powiedział?
:31:44
	Powiedział, że wisisz mu forsę.
:31:47
	Nic więcej?
:31:48
	Nie. A co?
IIe jesteś mu winien?
:31:51
	Nie twój zasrany interes.
:31:54
	Boję się tyIko,
że będzie chciał cię zabić.
:31:57
	Jezu.
:32:00
	Porter.
:32:08
	Co mu powiedziałeś?
:32:10
	Nic.
:32:11
	- A co mogłem powiedzieć?
- Powiedziałeś o forsie i heroinie?
:32:15
	Przyniósł ją.
Powiedziałem, że to moja.
:32:18
	Nic więcej?
:32:19
	Nic więcej nie wiem.
:32:21
	Musiałeś coś powiedzieć.
Nazwisko kogoś, kto mnie zna.
:32:26
	Przysięgam na moją matkę.
:32:28
	Pieprzę twoją matkę.
:32:30
	- To nieładnie. Uspokój się.
- Na co się gapisz?
:32:35
	Przestań.
:32:36
	Na co się, kurwa, gapisz?
:32:40
	Daj spokój.
:32:42
	Przestań.
:32:43
	- Daj spokój.
- Coś się stało?
:32:46
	Właśnie wychodziIiśmy.
:32:49
	Wiesz, VaI, ja zapłacę.
:32:52
	A czy ja sięgam po portfeI?
:32:58
	Przepraszam. Właśnie dostał
awans, więc się trochę spiął.