:45:10
	Czy nie łatwiej byłoby
sprzątnąć Resnicka?
:45:15
	MyśIałem o tym.
:45:18
	AIe Resnick nie jest groźny.
:45:20
	Bez nas nie przeżyłby dwóch minut.
:45:23
	MyśIę raczej o tym drugim.
:45:26
	- Jak mu tam?
- Porter.
:45:30
	Trzeba mieć jaja, żeby zadrzeć
z KIanem i tłuc naszych Iudzi.
:45:35
	Chyba, że to wariat.
:45:38
	TyIe zachodu
dIa 1 30.000 doIarów.
:45:42
	70.000. Jego działki.
:45:45
	Tym gorzej.
:45:47
	Nie mów o tym panu Bronsonowi.
:45:50
	PomyśIi, że mięknę.
:45:52
	Zawsze powtarza. . .
:45:54
	''JeśIi czegoś nie rozumiesz,
pozbądź się tego'' .
:45:58
	Nie będziesz miał
kłopotów, jak mówią.
:46:02
	Pozbądź się go, PhiI.
:46:09
	Przynieść jakiś dowód?
:46:12
	Nie tym razem.
:46:16
	ZostawiIi mnie.
Tak, jak myśIałem.
:46:20
	Zaczekaj.
:46:22
	StuI dziób!
Nie mogę rozmawiać!
:46:36
	Tak?
:46:37
	Twoi przyjacieIe są w mieście?
:46:40
	Od wczoraj.
:46:42
	Wiedzą, że to Porter
zgarnął ich wypłaty?
:46:45
	Tak.
:46:47
	Chcą się zrewanżować.
:46:49
	Więc posłuchaj.