Stigmata
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:18:05
Czy ktoś mi powie co się dzieje? Nic nie rozumiem.
:18:10
Frankie, słyszysz mnie? Jestem tutaj.
:18:15
Nie rozumiem skąd tyle krwi...
:18:26
...praca serca nieregularna...
:18:49
...ciśnienie krwi wraca do normy...
:18:54
- Kim jesteś?
- Jestem dr Reston. Znasz swoje imię?

:18:58
Co się stało?
:18:59
Jesteś w szpitalu. Znaleziono Cię nieprzytomną w mieszkaniu.
Pamiętasz coś?

:19:05
O, Jezu.
:19:07
Może mi ktoś pomóc? Mamy tutaj bardzo głębokie skaleczenia.
:19:10
O, Boże, przechodzą na wylot.
:19:13
Nie możesz tutaj wejść.
:19:15
- Proszę, doktorze. Chcę wiedzieć co... się... jej stało...
- Proszę usiąść, nic jej nie grozi. Dziękuję.

:19:24
Frankie, masz rany punktowe spowodowane ostrym obiektem.
:19:27
- Czujesz ból?
- Nie. To niesamowite, prawda?

:19:31
Spójrz na to, krwawią tylko przy dotknięciu.
:19:34
Może nie powinnaś ich dotykać.
:19:36
Rany są identyczne, rozmiar, kształt.
:19:38
Ominęły główną arterię o mniej niż centymetr.
:19:40
Wiem co chcesz powiedzieć, ale nie zrobiłam tego.
:19:45
Co wydarzyło się w Twoim życiu Frankie? Miałaś znaczny stres w pracy?
:19:49
Obcinam włosy.
:19:51
- Kłopoty innego rodzaju?
- Ta-ak.

:19:54
- Więc co?
- Nic znaczącego.

:19:59
Jak długo tu zostanę? Chciałabym pójść do domu.

podgląd.
następnego.