The Green Mile
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:09:02
Coś panu powiem.
1:09:04
l proszę słuchać uważnie,
bo to może panu się przydać.

1:09:08
Słucham.
1:09:10
Mieliśmy psa.
1:09:12
Miłego kundelka.
1:09:15
Zna pan te psy.
1:09:17
Dobry kundel bywa często
podobny do murzyna.

1:09:21
Poznajemy go.
1:09:23
Zwykle go kochamy.
Nie ma z niego większego użytku. . .

1:09:28
ale trzymamy go, bo myślimy,
że nas kocha.

1:09:33
Jeśli ma pan szczęście,
nie straci pan złudzeń.

1:09:38
My z żoną mieliśmy pecha.
1:09:42
Caleb, chodž na chwilę.
1:09:44
Chodž.
1:09:47
Proszę, synku.
1:09:50
Zostało mu jedno sprawne oko.
1:09:53
Chyba ma szczęście. . .
1:09:56
że całkiem
nie stracił wzroku.

1:10:01
Dziękujemy za to Bogu
na kolanach.

1:10:05
Prawda, Caleb?
1:10:09
Biegnij.
1:10:13
Pies zaatakował syna
bez powodu.

1:10:16
Taki miał humor.
1:10:19
Podobnie było z Coffey´em.
1:10:21
Źałował tego po fakcie.
W to nie wątpię.

1:10:26
Ale te małe dziewczynki. . .
1:10:28
zostały zgwałcone
i zamordowane.

1:10:31
Może nigdy tego
wcześniej nie zrobił.

1:10:34
Mój pies też nigdy nie gryzł.
1:10:38
Ale nie zastanawiałem się
nad tym.

1:10:41
Wziąłem strzelbę
i rozwaliłem kundlowi łeb.

1:10:47
Czy Coffey jest winny?
1:10:51
Jest.
1:10:53
Proszę w to nie wątpić.
1:10:55
l proszę na niego uważać.
1:10:58
Uda się panu raz
albo sto razy. . .


podgląd.
następnego.