:16:07
Wow. Oh, mój boże.
:16:12
Oh, ale to jest pokręcone.
:16:16
Poważnie pokręcone.
:16:18
Kolację podaję w jadalni o szóstej.
:16:21
Śniadanie o dziewiątej.
:16:23
Nie zostaję po kolacji,
nie zanim zrobi się ciemno.
:16:27
Wychodzę przed zmierzchem,
:16:33
- Nikt by was nie usłyszał.
- Nikt by nie mógł.
:16:36
Nikt nie mieszka bliżej
niż miasto.
:16:38
Nikt nie podejdzie bliżej
:16:41
w nocy.
:16:43
- Po ciemku.
- Po ciemku.
:16:57
Moja sypialnia jest
obok twojej.
:17:01
Chyba mamy wspólną łazienkę.
:17:03
Oh, Bez obaw.
Ja raczej tu długo nie pobędę.
:17:06
- Śpię w dzień.
- Właśnie, dlatego tutaj jesteśmy.
:17:10
- Czym się zajmujesz, Eleanor?
- Obecnie nie mam pracy.
:17:13
Ostatnia osoba, dla której pracowałam,
koniec, więc... a ty?
:17:17
To zależy.
:17:19
Niby jestem artystką,
:17:22
Ale miłość odciąga mnie od pracy.
:17:24
- Wiesz o co mi chodzi?
- Mmm, raczej nie.
:17:27
Nie mów, że Boston
różni się od Nowego Yorku.
:17:30
Oh, znaczy się, masz problemy
z zaangażowaniem.
:17:33
Mój chłopak tak myśli,
Moja dziewczyna nie.
:17:38
Gdybyśmy tylko mogli mieszkać razem...
Ale oni nienawidzą się.
:17:42
Hello. Torba.
:17:44
Wiesz, ciężko
jest być samemu na przyjęciu.
:17:49
Wiesz, co mam na myśli?
- Nie.
:17:52
Czyste płutno.
:17:54
Mogłabym namalować twój portet
na tobie.
:17:59
Albo może nie.