:14:02
Bob, to benefis.
:14:03
Jeśli dam ci dodatkowe zaproszenia,
pozbawię zespół wpływów.
:14:07
Poza tym, kiedy ostatnio
twoja gazeta napisała coś o nas?
:14:10
Już dobrze. Daję ci trzy bilety,
bo mam dobre serce.
:14:15
-Cześć, mamo.
-Cześć, kochanie.
:14:17
-No i co?
-Nie ma się czym martwić.
:14:20
Duża konkurencja?
Jakie są te z twojego pokoju?
:14:22
Jody jest beznadziejna. Nie da sobie rady.
:14:24
-To ta z Bostonu?
-Nie, ta druga.
:14:28
Eva jest naprawdę dobra.
Zdumiewająco giętka.
:14:31
Ale okropnie się zachowuje.
Jonathan jej nie cierpi, dzięki Bogu.
:14:35
Uważasz, że wybiorą ciebie, Annę i Emily?
:14:37
Tak. Widziałaś ostatnio Emily?
:14:40
Spójrz na nią.
:14:43
Cześć, Emily.
:14:44
Dzień dobry, pani Cummings.
:14:47
O rany.
:14:48
Jej partner w pas de deux
będzie musiał sprowadzić dźwig.
:14:50
Przestań.