1:16:00
-"Charles Sims i Erik O. Jones."
-Erik, chodź coś zobaczyć.
1:16:03
To jest próba, a nie spotkanie towarzyskie!
1:16:10
-Nigdy o mnie nie pisali w gazetach.
-O mnie też nie.
1:16:14
To fajne uczucie.
1:16:17
Jesteście rozgrzani?
1:16:19
Oczywiście.
1:16:25
Nie zapraszamy prasy na spektakl.
Wiesz o tym.
1:16:27
Nikogo nie zaprosiłem.
1:16:29
Nancy mówi, że dzwonią ze wszystkich
redakcji i pytają tylko o twój balet.
1:16:34
Świetnie, że wzbudza zainteresowanie,
ale to nie moja zasługa.
1:16:37
Gówno prawda.
1:16:38
Jeszcze raz.
1:16:39
Co ty wyprawiasz? Dzwonisz do prasy,
liżesz tyłek Joan Miller.
1:16:44
Przestała się interesować zespołem,
odkąd się widujecie.
1:16:49
Kto wie? Może tym razem
ja zdobędę dziewczynę?
1:16:53
Cholera.
1:16:57
W porządku?
1:17:02
Co cię boli?
1:17:04
Tak mi przykro.
1:17:06
Lepiej zacznij próby z dublerem.
1:17:09
To Andre. Nie jest dość dobry.
Nie mogę go obsadzić.
1:17:13
Musisz. Erik nie może tańczyć.
1:17:17
Ja to zrobię.
1:17:19
Nie możesz, Cooper.
1:17:22
To przedstawienie dyplomowe.
1:17:24
Jeśli chcesz, żeby twoi uczniowie tańczyli
w moim balecie, będą tańczyć ze mną.
1:17:28
Jeśli nie, wycofuję się.
1:17:38
Co się stało?
1:17:41
Erik miał dziś kontuzję.
1:17:43
Wiesz, co pomyślałam,
gdy zobaczyłam go na deskach?
1:17:47
Co?
1:17:49
Dlaczego to nie byłam ja?
1:17:51
To mi dało do myślenia,
bo moja reakcja nie była normalna.
1:17:57
Zależy ci na mnie, bo jestem baletnicą,