:36:00
Dość tego!
:36:01
Pomijając ten incydent,
to chyba nie jest dobre miejsce...
:36:06
dla ciebie.
:36:07
Wykonam parę telefonów
i znajdę ci coś innego.
:36:11
Daruj sobie.
:36:12
Chcę pomóc.
:36:14
Nie chcesz czuć się winnym,
wyrzucając kogoś z 3 dzieci.
:36:17
Ja ci w tym nie pomogę.
:36:22
Wracaj do pracy!
:36:43
Co ty tu robisz?
:36:46
Naprawiam rurę.
:36:48
Do cholery,
nie proszę cię o to.
:36:52
Ale naśmieciłeś.
:36:54
- Jeszcze nie skończyłem.
- To skończ.
:36:58
- Spokojnie.
- Psiakrew! Dokąd on polazł?
:37:01
Gdzie jest?
:37:02
Tam.
:37:03
Za twoją stopą.
:37:05
- Wchodzi na nogę.
- Jezu!
:37:07
Kto tak żyje, George?
:37:10
Czyje dzieci biegają po domu
pełnym robaków wielkości kotów?
:37:15
Wystarczy wezwać
faceta do dezynsekcji.
:37:18
Nie mogę.
:37:21
Nie stać mnie na to ani na telefon.
:37:27
Wylali mnie.
:37:29
Co?
:37:31
Jak to?
Przecież ciężko pracowałaś.
:37:35
To nieważne.
:37:40
Nikt o to nie dba.
:37:57
Nie wiem, co mi jest.