1:40:02
	Czy to ma być kolejna lekcja?
1:40:05
	Mam już dosyć tych lekcji.
Przy każdej wizycie.
1:40:11
	Moja praca ma tytuł pana eseju.
Jaka z tego lekcja?
1:40:15
	To nie ja zgłosiłem to na konkurs.
1:40:16
	Gadał pan bzdury,
a wystarczyło powiedzieć:
1:40:19
	''Nie ujawniaj tego,
bo to ukazało się w New Yorkerze''.
1:40:23
	Wystarczyło to powiedzieć.
1:40:27
	Mógłby mi pan teraz pomóc.
1:40:29
	Nie, to nie jest wyjście.
1:40:32
	-Nie musiałby pan nawet chodzić...
-Mówiłem, że to nie jest wyjście.
1:40:36
	Przepraszam.
1:40:38
	Przywykłem, że nikt mi nie pomaga.
1:40:39
	Chryste. Tylko bez tych żałosnych
głupot o dorastaniu bez ojca.
1:40:44
	Co pan powiedział?
1:40:51
	Pieprzę cię!
1:40:54
	Głupotąjest to,
że każe mi pan wziąć to na siebie,
1:40:56
	bo boi się pan wyjść z domu
i zrobić coś dla kogoś.
1:41:03
	To jedyny powód.
1:41:06
	Nic nie wiesz o powodach.
1:41:09
	Nie ma powodu!
1:41:11
	Powodu, żeby niektórzy z nas żyli,
a inni nie.
1:41:14
	Na szczęście masz wiele lat,
żeby do tego dojść.
1:41:17
	Jaki jest powód, żeby trzymać zamkniętą
szafę z utworami, których nikt nie czyta?
1:41:23
	Jaki?
1:41:28
	Mam tego dosyć.
1:41:38
	Patrzcie, Jamal przyszedł nas odwiedzić.
1:41:45
	Co słychać?
1:41:48
	A u was?
1:41:50
	Grajmy.