:30:00
Dzisiaj mija trzydzieści lat.
:30:01
Za twojego tatę.
:30:03
Za mojego tatę.
:30:08
Wyciągamy wszystkich z budynku.
:30:17
Daj drabinę na najwyższe piętro.
Tam się aż gotuje.
:30:19
Pamiętasz wóz strażacki
po tamtym Halloween?
:30:22
Pamiętam. Jechałem
z Butchem i twoim tatą...
:30:24
i wszyscy w okolicy na nas patrzyli.
:30:26
Pamiętam.
Chciałem być gliniarzem.
:30:29
Tak, i Jules kazała
twojemu tacie kupić ci taki...
:30:31
- taki zestaw policyjny na urodziny.
- O, to pamiętam.
:30:33
Ja zawsze byłem złodziejem.
I zawsze byłem zakuwany w kajdanki.
:30:35
Pamiętam.
Uczyłem cię jak to się robi.
:30:59
10-45, znalazłem dziewczynę.
:31:01
- Oddycha.
- Wyciągamy ich.
:31:12
Czekaj!
Co się dzieje, do diabła?
:31:16
- Gino, co jest?
- Skrzynia biegów. Zacięła się.
:31:19
Frank, drabina się zablokowała.
Musisz znaleźć jakieś inne wyjście.
:31:24
Frank, słyszysz mnie?
:31:36
Wszystko kończyło się dobrze.
Jesteś lepszym gliną niż strażakiem.
:31:39
- Bez wątpienia.
- Dla mnie też to się dobrze kończyło.
:31:42
Cieszę się, że nie musiałem marnować
10 lat na obsłudze węża...
:31:44
Tak, na pewno.
:31:50
Pożar w Buxton.
Gdybyś tylko poszedł inną drogą.