1:20:01
Zapewni pani spokój
podczas nabierania sił.
1:20:08
Po tym, co się stało, wolałbym
nie przynosić pani tych wieści.
1:20:14
Pani mąż zabrał ze sobą dziecko.
1:20:19
Poinformowaliśmy kogo trzeba.
1:20:23
Wylatuję?
1:20:25
- Po prostu dostajesz urlop.
- Aż do emerytury.
1:20:29
Wylatuję.
1:20:31
Nie, bierzesz urlop,
a potem przejdziesz na emeryturę.
1:20:36
Wszedł do toalety.
Gdy otworzyłem drzwi, nie było go.
1:20:41
Wiesz, co mówisz?
1:20:44
Wykorzystaj ten urlop.
1:20:46
Odpocznij.
1:20:54
Skurwiel. Skurwiel!
1:21:24
Muszę kupić pilota do telewizora.
1:21:27
Nie zatrzymuję cię. Baw się dobrze.
1:21:29
Chciałam kupić ubranka dla dziecka.
Nieważne.
1:21:33
Przez pierwszy rok może
chodzić gołe. Idź.
1:21:39
Idź.
1:21:41
Więc idę?
1:21:42
Nie, nie idziesz.
To właśnie jest interesujące.
1:21:46
Kazała mi iść.
1:21:48
Nie widzisz pewnego aspektu.
1:21:51
Właśnie z tym miałem do czynienia.
Siadaj.
1:21:55
To niełatwe, więc się nie obwiniaj.
1:21:58
Co to znaczy?