Wo hu cang long
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:30:02
Uwaźaj, Li Mu Bai.
:30:05
Pan Te prosi o zachowanie dyskrecji.
:30:08
Trudno rozwiązać oficjalne sprawy,
:30:10
a co dopiero, gdy w grę wchodzą
dodatkowo problemy prywatne.

:30:14
Poza tym nie wiem,
czy ta ulotka jest wiarygodna.

:30:17
To może być pułapka.
:30:21
- Wiesz, skąd się tu wzięła?
- Nie.

:30:24
Napisane jest,
że Lisica ukrywa się w domu Yu.

:30:27
Pan Te mówi, że w noc kradzieźy
przed domem Yu była jakaś awantura.

:30:30
Byłaś w to zamieszana?
:30:33
Nie, to był Bo, człowiek pana Te.
:30:35
Bo gonił złodzieja aź do domu Yu.
:30:38
- Przesłuchałaś go?
- Bo? Jeszcze nie...

:30:41
Ale obstawiłaś dom Yu?
:30:45
Już ich odwołałam.
:30:49
Moźesz mnie winić za utratę miecza,
:30:51
ale wierz mi, że odzyskam
go wkrótce własnymi metodami.

:30:56
Nie to miałem na myśli.
:30:58
Nie obchodzi mnie miecz.
:31:00
Jak moźesz tak mówić?
Czyź nie dlatego tu jesteś?

:31:04
Dowiedziałem się o kradzieźy dopiero,
gdy tu przybyłem.

:31:09
To dlaczego przyjechałeś?
:31:13
Rozmawialiśmy...
:31:18
Przepraszam, że przeszkadzam.
Mistrzu Li, pokój jest gotowy.

:31:24
Dziękuję.
:31:26
Zaprowadź mnie, proszę.
:31:38
Ta Lisica nie jest zbyt punktualna.
:31:41
Ani widu, ani słychu.
:31:50
Dość tego! Koniec udawania.
:31:56
Tsai! Ty stary łajdaku!
:31:59
Nie dajesz mi spokoju.
Nadszedł czas zemsty!


podgląd.
następnego.