:18:06
I rzucają długie cienie.
:18:12
Co za życie!
:18:17
To chyba nie są gliny?
Ani tajni agenci?
:18:24
Pytasz, czy jestem bandziorem
albo komuchem?
:18:29
Nie zapłaciłem paru mandatów.
:18:33
A niejedna biblioteka powinna
wysłać za mną list gończy.
:18:39
Ale nie obrabowałem banku,
nie ukradłem tajemnicy wojskowej.
:18:44
Więc kim oni są?
:18:47
To bandziory, osiłki.
Zawzięci są jak buldogi.
:18:52
- I czegoś od ciebie chcą?
- Tak.
:18:57
Chcą znów
mieć władzę nade mną.
:19:01
Wypatruj ich, bo gdy się zbliżają,
zostawiają zaszyfrowane znaki.
:19:08
Choćby na słupach. Np. Ogłoszenia
o zaginionych zwierzętach.
:19:17
- Nie wiem, co mogą zrobić.
- A jak ich zobaczę?
:19:22
Ucieknij pędem
i powiedz mi o tym.
:19:26
Pytałem cię, czy wiesz
o wszystkim, co tu się dzieje.
:19:31
Dlatego cię potrzebuję.
:19:41
- Nie oddam cię Czarnym Ludom.
- Jesteś tam, Bobby?
:19:46
Ona nie wie, co myślisz.
Choć ty w to wierzysz.
:19:54
Witam panią...
:19:58
Przytulnie tu.