Joe Somebody
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:21:00
suche gardło, kaszel,
niespodziewane gazy...

:21:09
Czego ty chcesz?
:21:22
Dobra, więc czego ty chcesz?
:21:42
Na Boga, powiedz,
że nie piłeś wybielacza.

:21:45
Wybielałem koszulę.
Kawy?

:21:47
- Dziękuję.
- Nie ma za co.

:22:00
Joe, czy słyszałeś kiedyś
o depresji maniakalnej?

:22:03
Tak.
:22:10
Zrozum to...
To mnie przerasta.

:22:14
Ale znam wielu
świetnych psychiatrów.

:22:17
Nie, jestem wyleczony!
:22:21
Dobrze. Dzisiaj
najprawdopodobniej jest w pracy...

:22:24
- Meg! To jest... Uleczyłaś mnie!
- Uleczyłam?

:22:29
Tak! Kiedy zadałaś mi to pytanie,
które przeraziło mnie tak, że omal nie zemdlałem.

:22:33
Po raz pierwszy odkąd pamiętam,
znam na nie odpowiedź. Wiem czego chcę!

:22:38
- A wszystko dzięki tobie.
- Doskonale.

:22:44
Mam zamiar dokopać Markowi McKinney!
:22:51
- Żartujesz.
- Ale on chce to zrobić.

:22:55
Czyli Scheffer wróci tutaj?
:22:57
Na miłość Boską,
przecież McKinney go zmasakrował.

:22:59
- Cóż to za wrażliwość.
- Jestem wrażliwy.


podgląd.
następnego.