1:18:04
To już się stało.
Musiało się tak stać.
1:18:07
Gdy coś trzeba zrobić,
robi się to i już.
1:18:10
A więc za nas.
Za życie krótkie, lecz ekscytujące.
1:18:19
Dobranoc.
1:18:25
Posłuchajjej. Słów,
które wypowiadająjej usta.
1:18:30
Mówisz o Bonny?
1:18:32
Tak.
1:18:36
Nie panowałaś nad nią?
1:18:41
Nikt nad nią nie panował.
Nikt.
1:18:48
Z wyjątkiem Billy'ego.
A on chciał pieniędzy.
1:18:57
Znależli dom
w ubogiej dzielnicy.
1:19:01
Bonny mówiła, że tampozostaną
niezauważeni. Miała rację.
1:19:05
Wiele rzeczypozostawało
tam niezauważonych.
1:19:10
Musiała tylko wysłać Luisa do
Santiago ibyłobypo wszystkim.
1:19:22
Nie rozumiesz.
1:19:26
- Jesteśmy spłukani?
- Tak. Jadę do Santiago z samego rana.
1:19:34
Co chcesz zrobić?
1:19:35
Potrzebujemy pieniędzy, prawda?
1:19:40
Rób, jak chcesz.
1:19:57
Nie chcę, żebyś wyjeżdżał.