Shallow Hal
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:00:03
-Zadzwonię do ciebie później.
-OK.

:00:05
Pa.
:00:21
Zapomniałaś czegoś?
:00:24
Aaa, to ty.
:00:25
Cześć. Cieszę się, że cię złapałam
zanim jeszcze nie poszedłeś do pracy.

:00:27
O co chodzi?
:00:28
Tak się zastanawiałam czy nie miałbyś
może ochoty wpaść dziś do mnie wieczorkiem,

:00:31
wypić butelkę wina, może obejrzeć jakiś film?
:00:35
Nie. Ale dzięki.
:00:42
I podsumowując, wydaje mi się, że te środki
pomogą nie tylko JPS, ale i jej wszystkim klientom.

:00:54
- Niezła robota, Hal.
- Dziękuję.

:00:57
-No nieźle.
- Doceniam to.

:00:59
- Hal, świetnie się tym zająłeś.
- Wielkie dzięki.

:01:02
Hal, chcę cię zaraz widzieć w moim biurze.
:01:06
Pewnie.
:01:08
Usiądź.
:01:13
No... więc jak mi poszło?
:01:15
Zaraz do tego przejdziemy.
:01:18
Chciałbym najpierw porozmawiać z tobą
o tej rozmowie, którą przeprowadziliśmy wtedy wieczorem,

:01:22
i o tych rzeczach, które mi wtedy powiedziałeś.
:01:25
No cóż, jestem nawet bardziej niż zakłopotany
przez to co wtedy powiedziałem.

:01:31
Myślę, że moja córka jest
dużą szczęściarą, że ma ciebie.

:01:34
Nie, sir.
To ja jestem szczęściarzem.

:01:38
W rzeczy samej.
:01:39
A teraz co się tyczy twojej prezentacji,
to była faktycznie pierwsza klasa.

:01:45
- Tak?
- O, tak.

:01:47
Hal, będę z tobą szczery.
:01:50
- Potrzebuję twoich jaj.
- Sir?

:01:53
Potrzebuje mieć koło siebie kogoś,
kto zawsze wyłoży mi kawę na ławę, rozumiesz?

:01:57
Niezależnie czy wieści
będą dobre czy złe.


podgląd.
następnego.