The Million Dollar Hotel
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:09:00
Dojechaliśmy za wysoko. Teraz na dół.
:09:07
- Skinner.
- Hi, dziecino. Prosto do hotelu?

:09:10
Tak, już tu jestem... Nie, w porządku.
:09:12
- Czytałeś akta?
- Dziwne... Zawężę je.

:09:18
- Może parę dni.
- Stracimy naszą rezerwację.

:09:21
- Czemu nie polecisz już, rozgrzejesz się.
- Tęsknie do twoich ust.

:09:26
- A ja do twoich kochanie.
- Pośpiesz się.

:09:30
- Ktoś tam jest?
- Nie, to tylko echo.

:09:32
- Bądź ostrożny.
- Maya, Kod Niebieski.
Pa, dziecinko.

:09:37
Pokój 440, na końcu korytarza.
:09:41
To było ekscytujące zostać
pomocnikiem Agenta Specjalnego.

:09:45
Mogłem się wiele od niego nauczyć.
:09:48
Na pewno więcej niż on mógł
nauczyć się ode mnie.

:09:52
Detektyw Skinner, FBI.
:09:57
- To mój pokój.
Co tu się dzieje?

:10:00
To pokój Izziego
a ty nie jesteś Izzy.

:10:03
Izzy poszedł polatać. Czekaj!
:10:07
- Czy to jest historia Izziego?
- My nazywamy to prawdziwym życiem.

:10:11
O co chodzi z tą
zajebistą obrożą Frankensteina?

:10:15
Co to za facet?
:10:17
- Yo, Tom, Tom.
- Yo, Geronimo?

:10:21
- Hi ho, hi ho...
- Czas do pracy.

:10:38
Nieruszaj się i słuchaj.
:10:44
"Zajebisty Frankenstein"
brzmi nieźle.

:10:47
Wydaje mi się, że specjalni agenci
nie lubią gdy nadaje się im ksywki.

:10:52
Ale wiedzą jak je zdobyć
:10:55
John Dixie, Jessica Orville,
Eloise Ashe.

:10:57
Jeżeli tu są, muszę się z nimi zobaczyć
Jeżeli ich nie ma, muszę ich znaleźć.


podgląd.
następnego.