:15:02
Dzień dobry, Jerry.
:15:03
Hmm...
:15:04
Oh, jest do Pan telefon,
Panie Tenenbaum.
:15:08
Któż to, Frederick'u?
:15:09
Jakiś Pan Pagoda.
:15:15
Co tam?
:15:17
Ten czarny poprosił ją o rękę.
:15:21
Bez kitu?
:15:23
I co na to Ethel?
:15:25
Zastanawia się.
:15:30
Po pierwsze: w ogóle mi się to nie podoba, Pagoda.
:15:32
To znaczy... Bóg jeden wie...
:15:35
że miałem swój mały udział w tych wszystkich zdradach,
:15:39
ale ona nadal jest moją żoną.
:15:43
A po drugie, żaden dyplomowany księgowy
:15:46
nie zmieni tego.
:15:48
ROZDZIAŁ DRUGI.
:15:56
Cześć.
:16:01
Hej, Pagoda, pomóż nam, co?
:16:18
Chas?
:16:22
Co się dzieje?
:16:23
Zatrzasnęliśmy nasze mieszkanie.
:16:25
Wezwaliście ślusarza?
:16:27
Acha.
:16:29
Cóż, ja nie rozumiem.
:16:31
To jak spakowaliście wszystkie bagaże?
Zanim się zatrzasnęło?
:16:33
Czy zrobiliście to...?
:16:34
Tam nie jest bezpiecznie.
:16:36
Przepraszam na chwilkę.
:16:42
O czym ty mówisz?
:16:43
O mieszkaniu.
:16:44
Muszę założyć instalację do spryskiwania w razie pożaru,
:16:46
i zainstalować zapasowy system zabezpieczenia.
:16:48
Ale tutaj także nie ma instalacji do spryskiwania.
:16:51
No cóż, z tym też trzeba będzie coś zrobić.
:16:58
No dobra.