:41:01
Ja nadal swoje:
:41:05
"Tak nie wolno."
Podchodzę,
:41:10
Wkładam rękę do kasy
gdzie właściciel trzyma rewolwer 41,
:41:16
wyciągam go,
odbezpieczam spust,
:41:19
i w momencie kiedy się odwracam,
on właśnie wchodzi przez drzwi.
:41:23
Mogłem widzieć jego oczy.
Nigdy nie zapomnę oczu tego kolesia.
:41:27
Widziałem w jego oczach
jak myśli o mnie.
:41:33
Wystrzeliłem i go trafiłem.
Bum. Prosto w pierś.
:41:36
Bum. Tak szybko jak wchodził przez
te drzwi tak szybko przez nie wyleciał.
:41:41
I zatrzymał się dokładnie pod dwoma,
dystrybutorami: z benzyną etylowa i zwykłą.
:41:45
On musiał być na jakichś prochach,
speed, czy coś w tym stylu,
:41:49
bo stał prosto.
:41:52
I nadal miał ten nóż.
Mimo, ze krew miał na całej piersi,
:41:57
stał i potem podszedł,
ruszył się tak trochę.
:42:01
Byłem w niezłym szoku.
:42:03
Nadal trzymałem palec na spuście...
:42:06
To jeden z tych starych modeli.
Bum, bum, bum.!
:42:10
Wymiotłem go z tamtej stacji.
:42:12
Ale od tamtego zdarzenia
:42:19
Słyszałem o tym.
:42:21
Dobrze uzbrojone społeczeństwo
jest najlepszą obroną przeciwko tyranii.
:42:23
Wypiję za to.
:42:30
I wiesz co?
:42:33
Nie strzelałem z niego już tak długo,
że nie wiem czy nadal działa.
:42:35
Dlaczego nie pociągniesz za spust
i się sam nie przekonasz?