Abandon
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:13:01
Nie podglądałem.
1:13:04
W środku jest kartka.
1:13:06
10.000 dolarów?
1:13:08
Za co?
Za antyki?

1:13:11
Bilety lotnicze?
1:13:18
Bob?
1:13:25
Przestań.
1:13:27
Nie zachowuj się tak,
1:13:30
jakby cię to nie obchodziło.
1:13:38
Wszystko w porządku?
1:13:39
Tak.
1:13:41
mogłaś mi powiedzieć, że Embry wrócił.
1:13:45
Wiem.
1:13:49
Myślisz o tym gliniarzu, prawda?
1:13:54
Może.
1:13:55
Dobrze, wyobraź to sobie.
1:13:59
Jesteś w Nowym Jorku,
1:14:00
konsultujesz się z Lou Gerstnerem
albo inną szychą,

1:14:04
doradzasz im w sprawach Południowej Ameryki,
1:14:07
a na weekendy wracasz tu...
1:14:10
aby spędzić czas z gliniarzem...
1:14:11
może nawet wyskoczyć z nim do
tych knajpek dla gliniarzy.

1:14:14
Lubię go.
1:14:16
Zauważyłam.
1:14:25
Ile zarabiają policjanci?
1:14:29
Mama nie nauczyła cię,
że to brzydko o to pytać?

1:14:32
Nie. Zawsze pytała o to ludzi.
1:14:35
Jeśli zgadnę, dostanę jakąś nagrodę?
1:14:38
Może.
1:14:41
Milion.
1:14:44
Nie chciałam cię obrazić.
1:14:46
Nie obraziłaś mnie.
1:14:48
Policjanci nie robią tego dla pieniędzy.
1:14:52
A więc dla czego?
1:14:53
Sam naprawdę nie wiem.
1:14:55
Większość robi to bo ich ojcowie to robili.
1:14:58
Więc twój ojciec był policjantem?
1:14:59
Był nauczycielem.

podgląd.
następnego.