Barbershop
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:44:00
Słyszałeś to?
:44:07
Salon fryzjerski.
:44:11
Terri, to Kevin.
:44:13
Nie ma mnie.
:44:14
- Co?
- Nie ma mnie.

:44:16
Słyszałeś to.
:44:18
Dobra.
:44:21
Powstrzymajmy oklaski,
bo wszyscy wiemy...

:44:24
...że wróci do niego
tak jak zawsze to robi.

:44:27
Nie każ mi przczepić
tych spinek do twojej dupy.

:44:29
- Może potrzebna ci będzie pomoc.
- Ale co dowaliła.

:44:33
Terri, nic ci nie jest?
:44:43
Powinienem ci podziękować.
:44:44
Za co?
:44:45
Dziś rano,
zrobiłem z siebie pajaca.

:44:49
Ale twoje słowa były dobre.
:44:51
To chyba było, "trzymaj się bracie"
:44:54
Coś takiego.
Ile płacę?

:44:57
W jednym momencie stało się.
Poddałem się.

:45:00
Ale twoja słowa były
czymś czego potrzebowałem.

:45:03
Pewnie mało znaczące dla ciebie...
:45:04
...ale czasem sądzę...
:45:07
...że jesteśmy nieświadomi swych małych słów,
które mogą być czymś ogromnym dla drugiej osoby.

:45:12
Hej.
:45:14
- Hej, boo.
- To już za wiele. Cześć.

:45:17
Nic się nie stało. Trzymaj się.
:45:21
Swoją drogą, śmieję się z tych kolesi...
:45:23
...którzy ukradli bankomat
bo nie wyjmą z niego ani grosza.

:45:26
Jasne. Można się włamać do tych maszyn.
:45:28
Ale w nim nie ma pieniędzy.
Jest całkiem nowy.

:45:31
Jeszcze nic nie załadowali do niego.
:45:33
Nie ma w nim kasy?
:45:36
- Ale jaja.
- Tak.

:45:39
- Ile za to płacę?
- Nic. Schowaj pieniądze.

:45:42
Weź to. To dla ciebie.
:45:45
Dzięki stary.
:45:48
Wiec, co zrobisz?
:45:50
Przebuduję.
Naprawię sklep i będę robił to co zwykle.

:45:55
Walka musi trwać.
:45:58
A jak nie to wrócę do Indii.

podgląd.
następnego.