Barbershop
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:43:03
Musisz mnie nie znać.
:43:06
Więc... jestem najbardziej zajebisty na dzielni.
:43:08
Wbiję to w ciebie.
:43:14
Teraz ci to wsadzę.
:43:16
Chyba mi się udało.
:43:19
Po prostu daj nam kasę.
:43:25
Jaki jest PIN mojej mamy?
:43:31
Dziękuję, słodziutki.
:43:33
Nie ma sprawy moja czarna, śliczna siostro.
:43:36
Co jest mały kolesiu?
:43:38
Muszę coś ogłosić.
:43:39
Kupiłam troszkę więcej soku jabłkowego.
:43:41
I nie chcę, żeby ktokolwiek go pił.
:43:43
Macie poczucie czyjejś własności?
:43:47
- Co się gapisz?
- Bo wiem, że to ty go piłeś.

:43:49
- Widziałaś jak to piłem?
- Wali mnie to.

:43:51
Teraz jestem naprawdę miła.
:43:54
Nie dotykać mojego soku,
bo dopiero się zaczną konsekwencje.

:43:57
- Wiesz co? Konsekwencjuj moje jaja.
- Trzeba je mieć.

:44:00
Słyszałeś to?
:44:07
Salon fryzjerski.
:44:11
Terri, to Kevin.
:44:13
Nie ma mnie.
:44:14
- Co?
- Nie ma mnie.

:44:16
Słyszałeś to.
:44:18
Dobra.
:44:21
Powstrzymajmy oklaski,
bo wszyscy wiemy...

:44:24
...że wróci do niego
tak jak zawsze to robi.

:44:27
Nie każ mi przczepić
tych spinek do twojej dupy.

:44:29
- Może potrzebna ci będzie pomoc.
- Ale co dowaliła.

:44:33
Terri, nic ci nie jest?
:44:43
Powinienem ci podziękować.
:44:44
Za co?
:44:45
Dziś rano,
zrobiłem z siebie pajaca.

:44:49
Ale twoje słowa były dobre.
:44:51
To chyba było, "trzymaj się bracie"
:44:54
Coś takiego.
Ile płacę?

:44:57
W jednym momencie stało się.
Poddałem się.


podgląd.
następnego.