:48:00
Myślisz, że możesz użyć
kufra jako karty przetargowej.
:48:02
Powiesz gdzie on jest,
a potraktujemy cię łagodnie.
:48:04
Założę się, że o tym myślisz.
:48:06
Czyż nie, Iwan?
:48:10
Nie bądź dzieckiem, Iwan.
To tylko twoja stopa.
:48:13
To jest to co
w biurze określamy,
jako skrajny strzał.
:48:15
Generalnie,
ofiary przeżywają.
:48:17
To nie to samo,
co strzał na korpus.
:48:20
Co myślisz, lwan?
:48:22
Chcesz doświadczyć
strzału na korpus?
:48:24
Powiem ci kto ma kufer.
:48:27
Muszę zaryglować.
:48:29
Tam są naprawdę źli ludzie.
:48:31
Skończył się kabel.
Co z nim?
:48:33
Idzie z nami.
:48:34
... Więc ona.
... Nie!
:48:35
... Gdzie uciekamy?
... Bahamy.
:48:38
Słyszałem, że mają tam łatwych ważniaków.
:48:42
Forsa.
:48:45
Przepraszam?
:48:46
Mam 5 koła w kieszeni!
:48:48
OK.
:48:51
Ważniak nie jest zbyt twardy.
:48:53
Czym jeździsz?
:48:55
Chevy Caprice z ABS
i kontrolą trakcji.
:48:58
Nieźle.
:48:59
Kluczyki.
:49:02
Nie ubiorę znowu
więziennego kubraczka.
:49:04
Teraz buduje je Ford.
:49:06
OK.
:49:07
Idziemy.
:49:14
Eddie.
:49:15
Tak?
:49:16
Eddie, ty prowadzisz.
:49:17
Britney Spears, na tył.
:49:20
Eddie...
:49:24
Jedźmy.
:49:25
Mojżesz,
jedziesz w bagażniku.
:49:36
Dość miejsca na nogi?
:49:38
Zapnij pasy.
:49:42
Jedziemy.
:49:44
Nigdy przedtem
takim nie jechałem.
:49:46
To nie statek kosmiczny, dupku.
Prowadź.
:49:50
Brama.
:49:51
Co ty nie powiesz. Cofnij powoli.
Sama się otworzy.