Bloody Sunday
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:29:05
Witam.
Proszę do pułkownika.

:29:10
- Nadinspektor policji, Lagan.
- Witaj, Frank.

:29:14
Nie znasz chyba generała Forda.
To nadinspektor policji Lagan.

:29:21
Wiele o panu słyszałem
od pańskiego przełożonego.

:29:25
Na nas już czas.
:29:27
Rozmawiałem dziś
z organizatorami marszu.

:29:31
Mówiłem z organizatorami.
:29:34
Chcą za wszelką cenę uniknąć
konfrontacji. Zostaną w Bogside.

:29:40
Miło mieć kontakt
ze społecznością lokalną.

:29:45
Byle nie z katolikami.
:29:47
Co jest grane?
:29:51
Patrick... o co tu chodzi?
:29:56
O dyskrecję.
:29:58
O dyskretny udział komandosów?
:30:02
Wszyscy na pozycjach.
Komandosi też są gotowi.

:30:08
Komandosi mają tajny pułk?
:30:11
Oni są najlepsi, by dokonać
koniecznych masowych aresztowań.

:30:16
Posłuchaj mnie.
Znam tych ludzi.

:30:20
Już 3 lata
uspokajam to miasto.

:30:23
- Wiem.
- Czemu zakazano tego marszu?

:30:28
By utrzymać protestanckich
polityków u władzy?

:30:33
Przez nich tkwimy w tym gównie.
Pozwólmy na ten marsz.

:30:40
Chcesz oskarżać,
to rób zdjęcia prowodyrom.

:30:46
Generał wyjeżdża
i chce z panem pomówić.

:30:53
Wybacz,
nie ja tu decyduję.


podgląd.
następnego.